1 Maja - Dzień Międzynarodowej Solidarności Ludzi Pracy
Po dwuleteniej przerwie w Warszawie przeszedł ogólnopolski pochód 1 Majowy, którego organizatoramem była Lewica, Partia Razem oraz OPZZ. Hasło tegorocznych obchodów tego Święta było: Pokój, Praca, Bezpieczeństwo. Wśród kilkutysięcznej delegacji osób z całego kraju - uczestników pochodu, nie zabrakło reprezentacji naszego regionu - działaczy Nowej Lewicy i Partii Razem.
Przed wyjazdem do Warszawy na ogółnopolski pochód 1 Majowy, zostały złożone kwiaty pod pomnikiem 25 Czerwca w Radomiu, miejscem upamiętającym protest robotników 76r.
Moment składania wiązanek kwiatów przez Wiceprzewodniczęgo Nowej Lewicy w Radomiu Patryka Fajdka:
RADOMIANIE W STOŁECZNYM POCHODZIE 1 MAJOWYM
1 Maja ulicami Warszawy pod hasłem “Pokój, praca, bezpieczeństwo” przeszedł w godzinach od 12 do 14 –tej wielotysięczny pierwszomajowy pochód. Poprzedził go wiec przed siedzibą Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych, ważnego współorganizatora uroczystości 1 majowych. Przemawiając jako pierwszy przewodniczący OPZZ Andrzej Radzikowski przypomniał, że uroczystości 1 majowe obchodzone w tym roku pod hasłem: Pokój, Praca ,Bezpieczeństwo ma kilka wymiarów. Cieszymy się z owoców ludzi pracy lecz nie wszystkim dzisiaj żyje się dobrze. Występuje wiele problemów. OPZZ i związki zawodowe w nim zrzeszone przezwyciężają różnego rodzaju trudności i opory. Są też sprawy o znaczeniu europejskim i światowym. Dwa miesiące temu Rosja zaatakowała niepodległą Ukrainę .Związki zawodowe wraz z partiami lewicowymi, samorządami i mieszkańcami pomagają bratniej Ukrainie, przyjmując już ponad 2 mln uchodźców, głownie kobiet i ich dzieci.
Do stolicy przybyli ludzie lewicy z całej Polski w tym przedstawiciele załóg i związków zawodowych: Prima Sosnowiec, Solaris, Metalowcy z Bielska-Białej oraz wielu innych zakładów,, w których niedawno trwały protesty. W manifestacji uczestniczyła też 20 osobowa reprezentacja radomskiej Nowej Lewicy, z członkami jej Rady Miejskiej, w tym wiceprzewodniczącym Patrykiem Fajdkiem. Przed wyjazdem do stolicy złożyli oni wiązanki kwiatów pod Pomnikiem Protestu Radomskich Robotników przy ul. 25 Czerwca. Po przyjeździe do Warszawy, przed pochodem i po jego zakończeniu z przedstawicielami radomskiej Nowej Lewicy spotkali się przedstawiciele jej władz krajowych i parlamentarzyści: Włodzimierz Czarzasty, Robert Biedroń, Paulina Piechna – Więckiewicz, Krzyszof Śmiszek, Maciej Gdula, Wanda Nowicka, Arkadiusz Iwaniak, i inni. Wymieniali poglądy na tematy podnoszone w wygłaszanych hasłach i przemówieniach w ich powiązaniu z tym, co się dzieje w terenie, w tym w Radomiu.
Polska 2022 roku to przecież także państwo galopujących cen, rosnących rat kredytów i ogromnego deficytu mieszkań z jednej strony oraz coraz większego niezadowolenia z warunków wykonywania swojej pracy. Jedni nazywają to brutalnością, inni wyzyskiem. Ludzi i organizacje przeciwstawiające się złu łączy ich jedno – chcą godnej płacy za godną pracę oraz równowagi pomiędzy życiem prywatnym, a zawodowym.
1 Maja Lewica złożyła kwiaty pod Cytadelą, na placu Grzybowskim pod pomnikiem upamiętniającym wydarzenia z 13 listopada 1904 r., gdzie odbyła się pierwsza na ziemiach polskich zbrojna demonstracja robotnicza zorganizowana przez Polską Partię Socjalistyczną w walce z Caratem oraz pod pomnikiem działacza socjalistycznego Ignacego Daszyńskiego, działacza socjalistycznego po odzyskaniu przez Polskę niepodległości.
- W wielu miejscach pracy ludzie będą walczyli o swoje prawa. Mają do tego prawo. A naszym obowiązkiem jest przy nich stać i będziemy to robić! – mówił do uczestników pochodu wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty. - Cieszymy się z tego, że liberalne partie uznają, że Lewica ma rację domagając się 20% podwyżki dla budżetówki i też zgłaszają takie projekty. Cieszymy się, że zrozumieli to o czym mówimy od dawna, że budżetówka musi dobrze zarabiać – podkreślił.
Będą wam wmawiać, że jedynym sposobem na walkę z rosnącymi cenami jest zduszenie pensji pracowników, że to pracownicy muszą zbiednieć. To nieprawda! Albo zapłacą robotnicy, albo ci, którzy mają kapitał. O to będzie walka w najbliższym roku! – mówił do zebranych poseł Adrian Zandberg. - W Warszawie przeciętny pracownik nie może marzyć, żeby zdobyć własne mieszkanie. Ci, którzy mają bardzo dużo, bawią się w spekulację, kupują kolejne mieszkanie. Tu musi wkroczyć państwo, żeby Polska była krajem europejskim też w warunkach życia – podkreślił.
- Bezpieczeństwo to nie tylko armia. Bezpieczeństwo to też godne emerytury, godna płaca i swoboda zrzeszania się w związkach zawodowych – dowodziła posłanka Agnieszka-Dziemianowicz-Bąk.
- Musimy powiedzieć głośno, że to mit, że mamy rynek pracownika. Dopóki łamane są pracownicze prawa, dopóki nasze dzieci nie widzą nas w domu, bo jesteśmy zmuszani do pracy po godzinach. To żaden rynek pracownika! Musimy powiedzieć temu dość! - oświadczyła Paulina Piechna-Więckiewicz, wiceprzewodnicząca Nowej Lewicy.
Związkowcy, przedstawiciele partii i parlamentarzyści Lewicy nie ograniczyli się do głoszenia postulatów w przemówieniach i 1 majowych hasłach. Ich delegacja złożyła stosowne postulaty w gabinecie premiera Mateusza Morawieckiego. Przewodniczący OPZZ Andrzej Radzikowski i członkowie delegacji poinformowali o tym na briefingu prasowym, po oficjalnym zakończeniu [pochodu 1 majowego
Dzień pierwszego maja 2022 roku był również bardzo ważną rocznicą wejścia Polski do Unii Europejskiej. Polska jest częścią UE właśnie od 1 maja 2004 r., kiedy to rząd SLD-UP-PSL kierowany wówczas przez Leszka Millera wprowadził nasz kraj do wspólnoty. Stąd liczne flagi unijne w pochodzie 1 majowym w Warszawie.
Było więc o czym rozmawiać przedstawicielom radomskiej Nowej Lewicy w drodze powrotnej ze stolicy. Wszyscy byli zadowoleni z atmosfery panującej w pochodzie i jego barwności. Wpłynie to z pewnością korzystnie na działalność Lewicy w Radomiu.
opr.[mk,al] ,zdjecia[mk,pf]
Dokumentacja fotograficzna z pochodu 1 Majowego w Warszawie:
Nasze spostrzeżenia po pochodzie 1 Majowym - istniała zmowa milczenia środków masowego przekazu. A najdobitniej o tym fakcie pisze Redkacja Wprost, cytujemy:
"Przemilczany pierwszomajowy pochód – komentarz redakcji WPROST":
Rządząca większość i duża część mediów, politycy opozycji i nieprzesadnie przychylni władzy komentatorzy – 1 maja stał się w tym roku okazją do zawiązania egzotycznej koalicji milczenia. Tym dziwniejszej, że po dwuletniej przerwie, lewicowym partiom udało się wyprowadzić na ulice Warszawy kilka tysięcy osób. Większość jednak starała się marszu w obronie pracowników nie zauważać.
– Było nas co najmniej 5 tys. Może więcej. Największym wygranym jest frekwencja – mówił już po zakończeniu pierwszomajowego pochodu w Warszawie jeden ze stołecznych działaczy Nowej Lewicy.
Dane może nieco na wyrost – trudno je zresztą zweryfikować, bo stołeczna policja nie podała oficjalnych liczb – ale powracający po dwuletniej, covidowej przerwie marsz Biedronia, Czarzastego i Zandberga okazał się udanym przedsięwzięciem.
Nasz komentarz Nowej Lewicy w Radomiu, uważamy, że w tej sytuacji chyba jest za zbyteczny.